Odkryłem dziwaczną kolekcję anime mojego współpracownika, a ponieważ przypadkowo dodałem ją do gorącego dysku Google, aby wszyscy mogli to zobaczyć, oddałem się. Przyjemność mnie przytłoczyła, uległem przyjemności, były kuszące treści i otworzyłem je, zaspokajając swoje pragnienia. Teraz pragnę więcej.