Wkrótce po kłótni z moją kobietą, która stała się gorąca, znalazłem ulgę w słowach wsparcia sąsiada. Chciałem zapomnieć, więc poszedłem do dzieciaka po drugiej stronie ulicy, aby ukraść szybkie, parne spotkanie, które zakończyło się dziką, satysfakcjonującą zabawą.