Następnym razem, gdy wchodziłam na scenę randkową, powstrzymywałam się od całego roku i wyszłam szukać czegoś dzikiego. Był tam czarny bóg, który był gotów spełnić moje perwersyjne pragnienia. Uprawialiśmy namiętny, niepohamowany seks, poświęcając swoją wolę, aż do potężnego orgazmu.