Ku mojemu zaskoczeniu, moja żona była w parowanej „grupie”. Wszyscy w pokoju mogli z niecierpliwością zobaczyć, jak schodzi na drobnego czarnego faceta z dużym kutasem. W środku burzy kazała mi się z nią bawić, a potem sprawiła, że miałem szaloną zabawę z nią.