Potem coś boli Sis Inlaw: jest niezadowolona z wysiłków mężulków, by zrobić to sama, i wzywa do planu awaryjnego. Idziemy na nowe wyżyny przyjemności. Wkraczam. Patrzy, z niecierpliwością czekając na swoją kolej, połykając od głębokiego gardła po wytryski, bierzemy wszystko do środka.